Okres dorastania jest trudnym etapem do pokonania przez młodego człowieka. Nastolatek wchodzi w zupełnie nową rolę, bo przestał być już dzieckiem, co wiąże się z utratą przywilejów z tego okresu, ale jednocześnie nie stał się jeszcze osobą dorosłą. Musi nauczyć się funkcjonować w nowej rzeczywistości. Dodatkowo zachodzą zmiany między innymi w sferze fizycznej, emocjonalnej, relacjach z rodzicami czy budowaniu własnej tożsamości.

Z uwagi na powyższe sam okres dorastania może przyczynić się do pojawienia się depresji. Choć objawy obniżonego nastroju, spadku energii, zaburzenia snu, apetytu koncentracji, wycofania społecznego, nawracających myśli o samobójstwie czy odczuwaniu nadmiernego poczucia winy są podobne jak w depresji u osób dorosłych, to w mojej ocenie depresja u nastolatków wygląda inaczej.

Gdy młodszy człowiek ma trudności z wytrzymaniem na lekcji, po szkole najczęściej leży w swoim pokoju, ale występują momenty w których jest wstanie zebrać się w sobie i spotkać ze znajomymi czy zadbać o siebie kosztem czasu edukacji.

Rodzice mogą odbierać takie zachowania jako „lenistwo” czy „manipulację”. Warto podkreślić, że depresja nie wynika ze złego zachowania ale z choroby. Dlatego ważna jest właściwa postawa polegająca na:

– zaakceptowaniu faktu choroby u swojego dziecka
– nie ocenianiu i krytykowaniu objawów choroby
– okazywaniu zainteresowaniu ale nie nadmiernej kontroli
– chwaleniu za każdy najdrobniejszy sukces
– nie obwinianiu siebie i dziecka o chorobę
– nie porównywaniu się i mówieniu, że jakie ma on problemy
– nie oczekiwaniu, że dziecko w momentach poprawy swojego nastroju, zacznie funkcjonować jak dawnej